30.01.2011 - Moc Modlitwy

Idź do spisu treści

Menu główne

30.01.2011

Godzina Łaski > Przeczytaj

ORĘDZIE PANA JEZUSA NA 2011 ROK


=======================================================

Pan Jezus:

TEN ROK 2011 - BĘDZIE ROKIEM NADZIEI.

TEN ROK 2011 - BĘDZIE ROKIEM NADZIEI.
DAJĘ WAM CIĄGLE ŁASKĘ NADZIEI, A WY MÓDLCIE SIĘ O DARY DUCHA ŚWIĘTEGO

Przebaczajcie sobie nawzajem,
przepraszajcie siebie nawzajem.

ROK NADZIEI - NA POWRÓT BOGA W MOICH ŚWIĄTYNIACH DO CENTRALNYCH MIEJSC DLA NIEGO  PRZEZNACZONYCH.

ROK NADZIEI - NA POWRÓT ODDAWANIA CZCI BOGU NALEŻNEJ PODCZAS PRZEŻYWANIA MĘKI MOJEJ.

Padnij na kolana ludu czcią przejęty - śpiewacie - to padnij.

Ale Ja nie mówię: „padnij”.

Ja proszę – „uklęknij przed Stwórcą”.

TEN ROK BĘDZIE DECYDUJĄCY, CZY ZECHCECIE Z TEJ ŁASKI SKORZYSTAĆ.

DLATEGO MÓWIĘ WSZYSTKIM MOIM KAPŁANOM - WSZYSTKIM, CZYLI TYM NAJWYŻEJ POSTAWIONYM TEŻ;

WSZYSTKIM MOIM APOSTOŁOM, WSZYSTKIM OBROŃCOM WIARY KATOLICKIEJ - DOZWALAM NA RÓŻNE POKOJOWE I UCZCIWE FORMY OBRONY - JEZUSA CHRYSTUSA - POPRZEZ SŁOWO MÓWIONE, PISANE; POPRZEZ MEDIA I STRONY INTERNETOWE, POPRZEZ HOMILIE PODCZAS MSZY ŚWIĘTEJ.

NA PIERWSZYM MIEJSCU BÓG I MIŁOŚĆ DO NIEGO, A DOPIERO POTEM CZŁOWIEK.


TEN ROK 2011 - JEST ROKIEM NADZIEI.


NADZIEI - na powrót niezliczonych ilości dusz do ŚWIATŁA, do konfesjonałów, do OŁTARZA MOJEGO.


- Wspomagajcie się nawzajem,
- Upominajcie się nawzajem,
- Ratujcie się nawzajem,

a nie złorzeczcie jedni drugim, nie przeklinajcie, oraz nie   hołdujcie  i nie kłaniajcie się naszemu wrogowi        


Lucyferowi, bo to są jego ostatnie chwile.

CO W TYM ROKU OSIĄGNIECIE, TO BĘDZIECIE MIELI W WIECZNOŚCI.

PRZEDŁUŻAM CZAS OCZYSZCZENIA JESZCZE O JEDEN, NASTĘPNY  ROK.

Mam wzgląd na dusze małych dzieci - niewiniątek. Mam wzgląd na miłujących Mnie, których też przybywa.  Proszę - powracajcie do OŁTARZA  Mojego a nie odwracajcie się ode Mnie.



Powracajcie do konfesjonałów i wyznawajcie swoje grzechy z całego życia.

Powracajcie do serca Mego, które otwarłem dla mających nadzieję, ale jeszcze wątpiących.

Przychodźcie do ŚWIATŁA, a nie oglądajcie się za siebie, aby was nie pożarł Mój wróg.

Mężowie - powracajcie do swoich żon, a żony do mężów. czyńcie pokutę. Skupiajcie się w waszych rodzinach.

I jeszcze jedno ważne zdanie:

"WSZYSCY, KTÓRZY SIĘ NAWRÓCICIE OD TEGO MOMENTU -
BĘDZIECIE BŁOGOSŁAWIENI NA WIEKI".

Teraz już nie ma sentymentów, ponieważ ZŁO zacieśnia swój krąg, to i Ja zacieśniam warunki i czas.

MIECZYSŁAWO - GŁOŚ I PISZ O MOIM MIŁOSIERDZIU, BO KOCHAM TEN ŚWIAT, BO KOCHAM SWOJE STWORZENIE.

JA JESTEM POSŁUSZNY OJCU SWEMU, KTÓRY NIE MOŻE PATRZEĆ NA CAŁODOBOWE BICZOWANIE MOJEGO NAJŚWIĘTSZEGO CIAŁA.   KAŻDY OJCIEC UJMIE SIĘ ZA SWOIM DZIECKIEM, TAK I MÓJ OJCIEC NIE MOŻE JUŻ ZNIEŚĆ WIDOKU DEPTANIA, OPLUWANIA, HAŃBIENIA ŚWIĘTOŚCI NAJŚWIĘTSZEJ. MÓJ OJCIEC JUŻ NIE CHCE TRZYMAĆ MOJEGO KRZYŻA, KTÓREGO  NIE-MOI KAPŁANI NIE CHCĄ ZNAĆ.

-  NIE-MOI KAPŁANI  - USUNĘLI MNIE - BOGA Z CENTRUM  MOICH  ŚWIĄTYŃ.
-  NIE-MOI KAPŁANI ZAMKNĘLI KOŚCIOŁY PRZED WIERNYMI.
-  NIE-MOI KAPŁANI POZWALAJĄ NA PROFANACJĘ BOGA, ICH STWÓRCĘ.
-  NIE-MOI KAPŁANI NIE CHCĄ WSPÓŁPRACOWAĆ Z LUDEM MOIM WIERNYM.
-  NIE-MOI KAPŁANI POZAMYKALI PRZED WAMI - MOIMI DZIEĆMI BRAMY DOMÓW SWOICH I BRAMY SWOICH SERC.

PRAWIE WSZYSTKO, CO ONI - WASI WROGOWIE GŁOSZĄ NIE JEST ZGODNE Z MOJĄ WOLĄ.
ONI TŁUMACZĄ WEDŁUG  SWOICH  WYUCZONYCH REGUŁ,
A NIEPOSŁUSZNYCH WOBEC MNIE.

DZIĘKUJĘ  WAM - MOI KAPŁANI, WSZYSCY MOI KAPŁANI, ŻE WIERNI JESTEŚCIE BOGU I GŁOSICIE PRAWDĘ JAKĄ JESTEM. TEN, KTO JEST MOIM - MOŻE NAWET WYDZIERAĆ ŁASKI, BO W TYM CZASIE ROZDAJĘ JE W OBFITOŚCI.

TEN ROK JEST ROKIEM NADZIEI

ZAPAMIĘTAJCIE:

POLACY - PROŚCIE, BŁAGAJCIE I CHCIEJCIE PRZYJŚĆ DO MNIE RÓŻNYMI DROGAMI
POPRZEZ MOJĄ MATKĘ.

MOICH ŚWIĘTYCH WZYWAJCIE NA POMOC.

Jeszcze jeden daję wam ratunek, bo Ja kocham was i kocham ten piękny świat.

NIKT WAS NIE URATUJE  - TYLKO BÓG.

Wasi sąsiedzi czyhają na waszą ziemię, na wasze majątki i na wasze skarby. Im nie zależy abyście żyli.

TO MNIE ZALEŻY NA WAS - POLACY.

WSZYSCY - ŁĄCZNIE Z WASZYM RZĄDEM I EPISKOPATEM NIE SĄ ZAINTERESOWANI WAMI JAKO LUDŹMI. UWAŻAJCIE, ABYŚCIE SIĘ NIE OBUDZILI  PEWNEGO DNIA W INNYM KRAJU.

POLACY - NIKT ZA WAMI SIĘ NIE UJMIE ANI TEN RZĄD ANI EPISKOPAT.

ALE POWIADAM WAM,
KTO PODNIESIE NA WAS RĘKĘ - SAM ZGINIE Z MOJEJ RĘKI,
TYM RAZEM - KARZĄCEJ RĘKI.

TO JEST ROK NADZIEI NA POWRÓT DO MNIE WSZYSTKICH.

W KOŚCIELE MOIM NIE MA NOWOCZESNOŚCI. JA JESTEM TEN SAM OD DWÓCH TYSIĘCY LAT I NIC NIE ZMIENIA SIĘ. JESTEM MALTRETOWANY, ZABIJANY I ZAWIESZONY NA KRZYŻU.  W MOIM KOŚCIELE NIE MA MODY NA BEZCZESZCZENIE MEGO NAJŚWIĘTSZEGO CIAŁA.

KOCHAM WAS I BŁOGOSŁAWIĘ KAŻDEGO Z OSOBNA I WSZYSTKICH RAZEM.

MIECZYSŁAWO I TOBIE PODOBNI I KAPŁANI MOI - JESTEŚCIE MOJĄ NADZIEJĄ.

JA POKAZUJĘ WAM DROGĘ PROSTĄ - SKORZYSTAJCIE Z NIEJ. TAK WAM DOPOMÓŻ BÓG. AMEN.

JEZUS CHRYSTUS - BÓG KRÓL - ZBAWICIEL I SĘDZIA „

DZIĘKUJEMY CI  JEZU CHRYSTE ZA TYLE SERCA DLA NARODU POLSKIEGO.



Panie Jezu- proszę Cię podyktuj mi jeszcze raz o wyjaśnienie Twojego Orędzia na rok 2011, ponieważ o tak ważne rzeczy pytam kilka razy.
Pan Jezus:

                  
" Oj ludzie, ludzie. Oj ludu, Mój ludu cóżem ci uczynił, że dokuczacie Mnie ciągle.
Zesłałem kataklizmy- narzekacie; zesłałem śnieg- narzekacie.
Ulitowałem się nad ludem Swym i odsunąłem karanie- też narzekacie.
A co dopiero będzie w czyśćcu. Tam jest prawdziwy lament, ludu Mój ludu- nie planuj za wiele, żyj w przyjaźni z Bogiem, oczyszczaj swoje serca ze wszystkich grzechów. W tym Orędziu Daję wam tak dużo ŁASK MOICH, ŻE GŁUPI ZROZUMIE. Tylko zatwardziałe serca są jak kamienne serca- nie słyszą i nie widzą. Nie czują dotyku MIŁOŚĆI. Ja teraz powiedziałem jak mogłem- uniżenie do was. Potraktowałem was jak przyjaciół. Dlatego każdego dnia wzywajcie Ducha Świętego, abyście mogli rozpoznać Moje znaki.
Każdy dzień zaczynajcie modlitwą z Duchem Świętym i kończcie go z Duchem Świętym. Zamknijcie obłudne telewizory, które nic dobrego wam nie dadzą, bo nawet wiadomości są podawane w taki sposób abyście z tego nie zrozumieli. Każdy, kto zna Boga to wie, że Bóg jest początkiem i końcem. Gdy ktoś nie zna Boga, to wyznający Go pomóżcie bliźniemu Go odnaleźć. Od was- ludu wierzącego we Mnie zależy ile dusz pozyskacie dla mnie.
NIE MA KLĘKANIA PRZED BOGIEM - NIE MA ŁASK
NIE MA SZACUNKU DLA BOGA - NIE MA ŁASK
Gdy wszystko wróci do Moich świątyń, co było Boże- będą Łaski i pokój może trwać wiecznie. Wszystko zależy od człowieka, bo BÓG JEST JEGO PRZYJACIELEM OD ZAWSZE. To człowiek chce być nieprzyjacielem Boga i poprzez swoją pychę stawia się w Jego miejsce i na ołtarzach, i prezbiterium, i na ambonach. Wszyscy w Niebie ubolewają, że Ja - KRÓL NIEBA I ZIEMI - jestem zdegradowany w oczach hierarchów kościoła Mego do roli sługi. Całe Niebo jest smutne, że człowiek nie chce nawet umieścić Mojego wizerunku- KRÓLA- W MOICH ŚWIĄTYNIACH. Na wszystko jest miejsce, na rzeczy zbędne, ale na Mój wizerunek KRÓLA nie ma miejsca i dlatego nie ma na świecie Moich Łask w obfitości.

Ludu, Mój ludu- cóżem ci uczynił, że nie chcesz Mnie za KRÓLA.
Ludu, Mój ludu- przejrzyj.
A wy kapłani każdego stopnia w hierarchii kościelnej- dlaczego nie chcecie widzieć Mnie KRÓLEM?
Znam wasz ból i żałość w momencie przejścia na spotkaniu ze Mną, lecz wy nie chcecie znać Mojego bólu teraz.
Ludu, Mój ludu- cóżem ci uczynił, że chcesz mnie widzieć tylko w roli sługi, a przecież stworzyłem cię dla Mojej chwały, a ty wolisz chwałę Mojego wroga Lucyfera. I jeszcze masz pretensję do mnie, że dozwalam ci tam iść. Jezus - opluwany i maltretowany, ale Miłosierny, Kochający i Wybaczający."


Źródło: www.echochrystusakrola.net




 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego